15 września 2010

Ślad w cegle

Kiedyś, może nawet pięć lub sześć stuleci temu, pewien strycharz, ugniatając ręcznie glinę w formie, wytwarzał cegłę. Jedną z wielu, z których wymurowano później wspaniały majestatyczny kościół na Żuławach czy gdzie indziej. Cegłę, na której odcisnął ślad swej dłoni, później przed wypaleniem suszył na słońcu. Po cegle przebiegł pies, kot, kura. Racicę odcisnęła koza. Przez miękką mokrą glinę przepełzła dżdżownica. Każda z istot mających styczność z cegłą od dżdżownicy po człowieka zapisała swój ślad na długie stulecia, a może na zawsze.














Wszystkie zdjęcia przedstawiają cegły gotyckie [cegły ceramiczne o wymiarach ok. 9x15x30 wyprodukowane ręcznie w okresie średniowiecza].
Zdjęcia pochodzą z kolekcji Marka Opitza wystawionej podczas spotkania pt. „Gotyk” zrealizowanego w ramach cyklu „Żuławy 2010”.

Relację z tego i pozostałych spotkań cyklu można zobaczyć i przeczytać na:





Ostatnie zdjęcie przestawia cegłę wmurowaną w ścianę XIV-wiecznego kościoła p.w. św. Jerzego w Jezierniku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz